Opinie Sentido Oriental Dream
Opinia: 3.3 / 5
» Mamy 5 opinii o hotelu. Tak oceniano:
Hotel:
głosy
» Znakomity
1
» Dobry
2
» Średni
-
» Słaby
-
» Beznadziejny
2
» Ocena średnia:
3.2
Pokoje:
głosy
» Znakomity
3
» Dobry
-
» Średni
-
» Słaby
-
» Beznadziejny
1
» Ocena średnia:
4.0
Położenie:
głosy
» Znakomity
-
» Dobry
2
» Średni
1
» Słaby
-
» Beznadziejny
2
» Ocena średnia:
2.8
Rozrywka:
głosy
» Znakomity
2
» Dobry
1
» Średni
1
» Słaby
-
» Beznadziejny
1
» Ocena średnia:
3.6
Posiłki:
głosy
» Znakomity
1
» Dobry
2
» Średni
-
» Słaby
1
» Beznadziejny
1
» Ocena średnia:
3.4
Opinie
Opis Hotelu
Mapa
Zdjęcia z wycieczek
Kto jedzie?
POŁOŻENIE:
W Marsa Alam, przy plaży. Plaża prywatna, piaszczysta, łagodne zejście, przy hotelu, bar service, zagospodarowana, parasole, leżaki, ręczniki.
HOTEL:
Hotel zbudowany jest w orientalnym stylu "Baśni tysiąca i jednej nocy" i stanowi wymarzone miejsce na słoneczne wakacje dla miłośników wypoczynku na plaży i nurkowania. Sentido Oriental Dream Resort położony jest między malowniczą pustynią i górami a turkusowymi wodami Morza Czerwonego w regionie nadmorskiej miejscowości El Quesir. Rozległy kompleks hotelowy przylega do własnej, piaszczystej plaży o długości prawie pół kilometra. Zabudowania hotelu utrzymane są w stylu arabskich pałaców i mieszczą się w rozległym ogrodzie palmowym. Wokół rozległych basenów w formie laguny znajdują się tarasy słoneczne z miejscami do opalania oraz kilka barów. Nowoczesny ośrodek spa oferuje szeroki zakres zabiegów leczniczych i pielęgnacyjnych. Wspaniała infrastruktura hotelowa, wysoki standard usług i bliskość rafy koralowej to gwarancja niezapomnianych wakacji w innym niż Hurghada czy Sharm El Sheikh regionie egipskiego wybrzeża.
Wyposażenie hotelu:
liczba pokoi: 350, restauracje: 3, bary: 8, kawiarnia, baseny odkryte: 4, lobby bar, bar na plaży, bar przy basenie, snack bar, lobby, pralnia/czyszczenie chemiczne (płatne), internet (płatny), recepcja 24h, sklep z pamiątkami, taras słoneczny, ogród, przechowalnia bagażu, fryzjer, amfiteatr, salon urody, jubiler, opieka lekarska (płatna), parasole przy basenie, leżaki przy basenie.
POKOJE:
Klimatyzacja, telewizja satelitarna, sejf, mini bar, ogrzewanie, taras/balkon, suszarka do włosów, łazienka z wanną lub prysznicem.
SPORT I ROZRYWKA:
Piłka nożna, wodny aerobik, nauka nurkowania (płatna), tenis ziemny, tenis stołowy, aerobik, SPA (płatne), sauna, rzutki, bilard (płatny), mini golf, boule, waterpolo, łaźnia parowa, łaźnia turecka (płatna). Sport na plaży: nurkowanie (płatne), siatkówka, windsurfing (płatny). Dyskoteka, program artystyczny.
DLA DZIECI:
Brodzik, mini klub, plac zabaw, basen, krzesełka w restauracji.
WYŻYWIENIE:
Pakiet All Inclusive, możliwość dopłaty do pakietu All Inclusive Ultra.
ALL INCLUSIVE ZAWIERA:
Śniadanie lub wczesne śniadanie (na życzenie), lunch i obiadokolację w formie bufetu w głównej restauracji; alternatywnie lunch w snack barze a kolacja we włoskiej restauracji (wymagana rezerwacja); posiłek około północy; przekąski w ciągu dnia w wyznaczonych godzinach; zimne i gorące napoje oraz lokalne alkohole i koktajle alkoholowe w barach oraz do posiłków (z wyjątkiem śniadań), szeroki wybór sportów i atrakcji przy hotelu.
PAKIET ALL INCLUSIVE ULTRA ZAWIERA DODATKOWO:
wybrane importowane marki alkoholu; łaźnie parową (wymagana rezerwacja), masaż - 20 min., strzyżenie/stylizację włosów raz na pobyt, wstępną lekcję nurkowania (30 min.).
Płatne: oświetlenie kortu, fajka wodna.
DODATKOWE INFORMACJE:
Podczas kolacji niewskazany strój sportowy, plażowy, krótkie spodnie i t-shirty.
Hotel do niedawna należał do znanej sieci hotelowej SUNRISE Hotels & Resorts.
2,5 godziny jazdy od lotniska w Hurghadzie.
Mapa Sentido Oriental Dream
Legenda:
- hotel Sentido Oriental Dream
- inne hotele
Kliknij na ikonę hotelu po więcej informacji.
Za określenie dokładnego położenia hotelu na mapie Travelway.pl nie ponosi odpowiedzialności.Kliknij na ikonę hotelu po więcej informacji.
Tutaj można poznać osoby, które wybierają się również na tą samą wycieczkę lub wczasy.
Jeszcze nikt nie zapisał się do listy wyjazdowej.
» Dodaj się jako pierwszy!
Opinie o hotelu (5)
» Autor: Anna Jakóbiec
» Data dodania: 2012-08-22 10:29
» Data dodania: 2012-08-22 10:29
Ocena ogólna:
4.8
4.8
Tytuł:
Opinia: Wspaniały hotel polecam wszystkim, jeden z najlepszych w których byłam. Super jedzonko, piękne baseny, uroczy ludzie, chętnie bym tam wróciła, ale co rok wybieram wakacje w innych miejscach.
» Czy poleciłbyś ten hotel innym: Tak
» Stosunek jakości do ceny usług hotelu: Bardzo dobry
» Czy ilość gwiazdek hotelu jest uzasadniona: Bardzo dobra
»
Hotel:
5.0
»
Położenie:
4.0
»
Pokoje:
5.0
»
Rozrywka:
5.0
»
Posiłki:
5.0
» Autor: gość
» Rodzaj wyjazdu: Para
» Data dodania: 2010-12-30 16:54
» Rodzaj wyjazdu: Para
» Data dodania: 2010-12-30 16:54
Ocena ogólna:
4.4
4.4
Tytuł: zadowoleni
Opinia: Mnie, mężowi i przyjaciołom jak najbardziej się podobał !! a w egipcie byliśmy nie pierwszy raz! Godny polecenia.
» Czy poleciłbyś ten hotel innym: Tak, szukającym rozrywki
» Stosunek jakości do ceny usług hotelu: Raczej dobry
» Czy ilość gwiazdek hotelu jest uzasadniona: Raczej dobra
»
Hotel:
4.3
»
Położenie:
3.8
»
Pokoje:
5.0
»
Rozrywka:
4.6
»
Posiłki:
4.5
» Autor: Krzysztof Pajor
» Data dodania: 2012-08-22 08:13
» Data dodania: 2012-08-22 08:13
Ocena ogólna:
4.2
4.2
Tytuł:
Opinia: Hotel dobry można wypocząć czysto, obsługa grzecznie załatwia wszystkie sprawy. Plaża duża czysta zawszw rano była posprzatana.
» Stosunek jakości do ceny usług hotelu: Stosowna
» Czy ilość gwiazdek hotelu jest uzasadniona: Raczej dobra
»
Hotel:
4.3
»
Położenie:
4.0
»
Pokoje:
4.8
»
Rozrywka:
4.0
»
Posiłki:
4.0
» Autor: zawiedziona
» Data dodania: 2010-02-01 17:24
» Data dodania: 2010-02-01 17:24
Ocena ogólna:
1.6
1.6
Tytuł: Uwaga na hotel Sentido Oriental dream resort!
Opinia: Chciałabym wszystkich ostrzec przed hotelem Sentido Oriental Dream Resort mieszczącym się w Marsa el Alam El w Egipcie. Razem z rodziną spędziliśmy tam tydzień wczasów. Naszym organizatorem było biuro Alfa star. To, co nas spotkało ostatniego dnia pobytu może się przydarzyć każdemu z was.
Razem z rodzicami i siostrzenicą zajmowaliśmy dwa pokoje( 430 i 431). Ostatniego dnia pobytu podczas porannej toalety dosłownie „została mi w ręku” raczka od otwierania i zamykania wody w umywalce łazienkowej w pokoju 430. Wówczas uznałam to za dość zabawne a z drugiej strony normalne,że się zużyło. Musze dodać, stan obu pokoi był zły. Łazienka była brudna a w rogach ścian było widać czarne ślady, fugi były czarne i pokryte grzybem. Gałka od drzwi łazienkowych ledwo trzymała się na swoim miejscu i miałam problemy z zamknięciem się od środka. Ogólnie rzecz biorąc było widać ze pokoje nie są najnowsze i lata świetności mają już za soba. Zostawiłam odłamaną część baterii obok umywalki po czym razem z rodzina udaliśmy się na basen aby dalej korzystać z ostatniego dnia pobytu.
Normalnie wymeldowanie z pokoi następuje o godzinie 12 po południu jednak my przedłużyliśmy dobę hotelowa w pokoju 430 do 21 (tzw. Day use), ponieważ autokar na lotnisko miał po nas przyjechać o godzinie 24. Za tą dogodność musieliśmy dopłacić 70 euro. Pokój 431 wymeldowaliśmy przed godzina 12, ponieważ nie chcieliśmy zwiększać kosztów naszego pobytu i uznaliśmy ze doskonale sobie poradzimy we czwórkę w jednym pokoju gdzie od początku była rozkładana dostawka. Ok. godziny 16.30 wróciliśmy do naszego pokoju z zamiarem przespania się przed powrotem do Polski. Nasz spokój przerwał sprzątacz,który łamaną angielszczyzną mówił cos o „mixerze” od baterii łazienkowej a obok stał pan, który chyba chciał ją wymienić. Jednak byłam zaspana i zbyłam go mówiąc żeby naprawił to sobie jutro jak nas nie będzie, bo w pokoju wszyscy śpią. Wróciłam do łóżka. Po około godzinie zadzwonił hotelowy telefon. Pani,która przedstawiła się jako Guest relation z recepcji po angielsku powiedziała ze głoszono jej ze mamy problem z bateria łazienkową a konkretnie mixerem i pyta, o której mogłaby przyjść to zobaczyć. Nie do końca wtedy rozumiałam, co się dzieje. Byłam zaspana i zdenerwowana ze ktoś zakłóca nasz spokój, za który przecież dodatkowo zapłaciliśmy(70 euro) by odpocząć przed wylotem wiec na odczepne powiedziałam ze o 20 może przyjść.
Do godziny 20 cala moja rodzina( rodzice wiek 53 i siostrzenica w wieku 10 lat) byliśmy już spakowani i gotowi do oddania pokoju w recepcji. O 20 pojawiła się pani guest relation w odstawie dwóch Egipcjan. Ze srogimi minami weszli do łazienki. Pani zapytała, kiedy nastąpiło złamanie tej „rączki” i w jakich okolicznościach, więc spokojnie z uśmiechem na ustach odpowiedziałam, że dziś podczas mycia zębów „rączka” została mi w ręku. Na co pani wykonała telefon i w swoim ojczystym języku coś mówiła. Dwaj panowie milczeli jak grób. Cała ta komisja zaczęła mnie lekko denerwować, bo przecież nic wielkiego się nie stało moim zdaniem. Na baterii było widać ślady zużycia. Niklowana powłoka zaczynała się łuszczyć i odpadać od wilgoci a sam rant tej raczku był mocno skorodowany. Pani po konsultacji telefonicznej oznajmiła mi ze musimy zapłacić za to 350 egipskich funtów!!!!
Powiedziałam, że zadniej kary nie zapłacimy, bo bateria jest stara i zużyta i nie zrobiłam tego celowo tylko to był przypadek że akurat tego dnia została w moich rękach bo równie dobrze mogłaby zostać każdemu z was lub nawet sprzątaczowi. Mój tata wygonił ich z hukiem z pokoju wykrzykując, że żadnych pieniędzy nie zapłacimy.
O 21 przyszliśmy oddać bagaż do przechowalni i zdać klucz wraz z kartami ręcznikowymi. Pan w recepcji bardzo miło poinformował nas, że musimy zapłacić karę 50 euro za zniszczenie baterii łazienkowej. To był już koniec naszej cierpliwości! W języku angielskim, próbowaliśmy wytłumaczyć temu panu, że bateria była stara i to jest przyczyna usterki i nie poniesiemy kosztów naprawy bo nie jest to nasza wina. Próbowaliśmy przemówić tym ludziom do rozsądku podając przykłady, że jeśli komuś zbije się szklanka, przepali żarówka albo ułamie noga w krześle to też musi zapłacić czy jest to normalna amortyzacja sprzętu z którego korzystają przecież tysiące gości hotelowych. Nic nie docierało do obu już później panów, którym zależało na tym tylko, aby wyciągnąć od nas dodatkowe pieniądze za coś, co powinno być wliczone w koszt naszego pobytu jako zużycie materiału. Pan w recepcji bronił się argumentem, że jeśli my nie zapłacimy to zapłaci za to sprzątacz. Pytał nas czy to jest fair? A czy fair jest, że my mamy płacić za coś co setki osób używało przed nami i po prostu się wypracowało?
Dodam na marginesie, że ja i moi rodzice odbyliśmy wiele, podróży po całym świecie (Turcja, Kuba, Dominikana, Bułgaria, Chorwacja), ale w żadnym z hoteli w tych krajach nie próbowano na nas nałożyć kary za usterkę w pokoju. Przecież hotele są ubezpieczone od przypadków losowych. Goście hotelowi nie mogą odpowiadać materialnie za coś czego tylko chwilowo użytkują. Nie jesteśmy wandalami tylko normalnymi ludźmi. Ja mam 26 lat 170cm wzrostu i waże 60 kg nie mam takiej mocy w rękach, aby wyrwać tą rączkę specjalnie.
Postanowiliśmy szukać pomocy w tej sytuacji u naszego rezydenta Hassana, który jest pracownikiem biura Alfa star. W rozmowie z Hassanem w wielkim skrócie opisałam naszą sytuację w nadziei, że może przyjedzie do hotelu i nam pomoże. Niestety jedyne, co usłyszałam, że może zadzwonić do recepcji hotelu Sentido i porozmawiać o tym a później do nas oddzwoni. Stanęliśmy przy biurku recepcji czekając na rozwój sytuacji. Hassan zadzwonił do Pana z recepcji, który cały czas próbował od nas wyegzekwować pieniądze, po krótkiej rozmowie przekazał mi słuchawkę gdzie Hassan przekazał mi wiadomość, że mamy wybór albo zapłacimy 50 euro kary albo hotel Sentido nie odda nam bagaży. Hassan powiedział ze to jest problem między nami a hotelem a nie biurem Alfa star i od tego umywa ręce. Mój tata przejął słuchawkę i jasno dał do zrozumienie Hassanowi, że ma nam pomoc, bo od tego on jest żeby w takich sytuacjach pomagać a nie gadać że to nie jego sprawa. Tata powiedział że nie mamy pieniędzy i nic nie zapłacimy. Sytuacja była bardzo nerwowa. Moja mama pokazywała na nadgarstki ze mogą ja aresztować, bo ona żadnych pieniędzy nie zapłaci za coś, co nie jest jej winą. Odeszliśmy na bok i czekaliśmy na przyjazd autokaru.
O 24 przyjechał autobus a w nim kolejny egipski pracownik biura Alfa star. Kazał nam poczekać po czym przekazał wiadomość, że mamy do zapłaty karę w wysokości 50 euro za uszkodzenie kranu. Był bardzo arogancji i powiedział, że może jedynie być tłumaczem miedzy nami a recepcją, bo to jest nasz problem, a nie biura Alfa star. Na co ja odpowiedziałam, że ja już z tym panem rozmawiałam i nie mamy nic więcej do dodania poza tym ze żadnych pieniędzy nie mamy i nie możemy zapłacić. Zagrożono nam ze nie wydadzą nam bagażu póki nie zapłacimy. Egipski pracownik Alfa star wisiał na słuchawce z Hassanem i namawiali się, co z naszym ciężkim przypadkiem zrobić. Minęło 30 minut kłótni i przepychanek słownych. Jedyne co pracownicy biura Alfa star potrafili nam po polsku powiedzieć to, że albo płacimy albo autobus odjeżdża bez nas. Rezydenci w moim rozumowaniu powinni pomagać turystom przebywającym poza granicami swojego państwa jednak, możecie być państwo pewni, że pracownicy Alfa Star na pewno pozostawią was na pastwę losu i powiedzą wam że się od problemu odcinają. Moja siostrzenica zaczęła płakać nie rozumiejąc co się dzieje. Wszyscy w lobby byli świadkami naszych zmagań z durnymi zasadami hotelu Sentido. Nikt nie potrafił nam pomoc więc wykończeni fizycznie i nerwowo zapłaciliśmy nie słusznie wyznaczoną karę 50 euro za mikser (mamy na to pokwitowanie). Po powrocie do Polski złożyliśmy reklamację firmie Alfa star z opisem naszej sytuacji, którą odrzucono. Do mojej historii załączam zdjęcia typu baterii łazienkowej, która zdaniem obsługi hotelu Sentido zepsułam specjalnie. Odmówiono nam ponownego wejścia do pokoju 430 w celu sfotografowania i tym samym udokumentowania wyżej opisanej usterki przez co zdjęcia wykonaliśmy w toalecie w lobby by bliżej przedstawić opisywane przedmioty. REASUMUJAC OSTRZEGAM WSZYSTKICH, KTÓRZY MAJą ZAMIAR SPĘDZIĆ WCZASY W HOTELU SENTIDO ORIENTAL DREAM RESORT W Egipcie IŻ MOŻECIE PONIEŚĆ KOSZT REMONTU POKOJU JEŚLI SPRZĄTACZ ZGŁOSI JAKIEŚ USTERKI PODCZAS PAŃSTWA POBYTU. ZOSTANĄ PAŃSTWU POSTAWIONE ZARZUTY BEZ MOŻLIWOŚCI OBRONY A OBSŁUGA HOTELU POTRAKTUJE PAŃSTWA JAK PRZESTĘPCÓW ODMAWIAJĄC WYDANIA BAGAŻU. BIURO ALFA STAR ZATRUDNIA PRACOWNIKÓW NA STANOWISKACH REZYDENTÓW, KTÓRZY SĄ NIE KOMPETENTNI I UMYWAJĄ RĘCE OD PROBLEMÓW TURYSTÓW POZOSTAWIAJĄC ICH SAMYCH SOBIE. JA I MOJA RODZINA DOSTALIŚMY NAUCZKĘ I NIGDY, WIĘCEJ NIE SKORZYSTAMY Z USŁUG BIURA PODRÓŻY ALFA STAR. BĘDZIEMY STARAĆ SIĘ, ABY NASZA HISTORIA BYŁA PRZESTROGĄ DLA WSZYSTKICH TURYSTÓW KORZYSTAJĄCYCH Z GOŚCINNOŚCI HOTELU SENTIDO ORIENTAL DREAM RESORT W EGIPCIE ORAZ USŁUG BIURA PODRÓŻY ALFA STAR.
Razem z rodzicami i siostrzenicą zajmowaliśmy dwa pokoje( 430 i 431). Ostatniego dnia pobytu podczas porannej toalety dosłownie „została mi w ręku” raczka od otwierania i zamykania wody w umywalce łazienkowej w pokoju 430. Wówczas uznałam to za dość zabawne a z drugiej strony normalne,że się zużyło. Musze dodać, stan obu pokoi był zły. Łazienka była brudna a w rogach ścian było widać czarne ślady, fugi były czarne i pokryte grzybem. Gałka od drzwi łazienkowych ledwo trzymała się na swoim miejscu i miałam problemy z zamknięciem się od środka. Ogólnie rzecz biorąc było widać ze pokoje nie są najnowsze i lata świetności mają już za soba. Zostawiłam odłamaną część baterii obok umywalki po czym razem z rodzina udaliśmy się na basen aby dalej korzystać z ostatniego dnia pobytu.
Normalnie wymeldowanie z pokoi następuje o godzinie 12 po południu jednak my przedłużyliśmy dobę hotelowa w pokoju 430 do 21 (tzw. Day use), ponieważ autokar na lotnisko miał po nas przyjechać o godzinie 24. Za tą dogodność musieliśmy dopłacić 70 euro. Pokój 431 wymeldowaliśmy przed godzina 12, ponieważ nie chcieliśmy zwiększać kosztów naszego pobytu i uznaliśmy ze doskonale sobie poradzimy we czwórkę w jednym pokoju gdzie od początku była rozkładana dostawka. Ok. godziny 16.30 wróciliśmy do naszego pokoju z zamiarem przespania się przed powrotem do Polski. Nasz spokój przerwał sprzątacz,który łamaną angielszczyzną mówił cos o „mixerze” od baterii łazienkowej a obok stał pan, który chyba chciał ją wymienić. Jednak byłam zaspana i zbyłam go mówiąc żeby naprawił to sobie jutro jak nas nie będzie, bo w pokoju wszyscy śpią. Wróciłam do łóżka. Po około godzinie zadzwonił hotelowy telefon. Pani,która przedstawiła się jako Guest relation z recepcji po angielsku powiedziała ze głoszono jej ze mamy problem z bateria łazienkową a konkretnie mixerem i pyta, o której mogłaby przyjść to zobaczyć. Nie do końca wtedy rozumiałam, co się dzieje. Byłam zaspana i zdenerwowana ze ktoś zakłóca nasz spokój, za który przecież dodatkowo zapłaciliśmy(70 euro) by odpocząć przed wylotem wiec na odczepne powiedziałam ze o 20 może przyjść.
Do godziny 20 cala moja rodzina( rodzice wiek 53 i siostrzenica w wieku 10 lat) byliśmy już spakowani i gotowi do oddania pokoju w recepcji. O 20 pojawiła się pani guest relation w odstawie dwóch Egipcjan. Ze srogimi minami weszli do łazienki. Pani zapytała, kiedy nastąpiło złamanie tej „rączki” i w jakich okolicznościach, więc spokojnie z uśmiechem na ustach odpowiedziałam, że dziś podczas mycia zębów „rączka” została mi w ręku. Na co pani wykonała telefon i w swoim ojczystym języku coś mówiła. Dwaj panowie milczeli jak grób. Cała ta komisja zaczęła mnie lekko denerwować, bo przecież nic wielkiego się nie stało moim zdaniem. Na baterii było widać ślady zużycia. Niklowana powłoka zaczynała się łuszczyć i odpadać od wilgoci a sam rant tej raczku był mocno skorodowany. Pani po konsultacji telefonicznej oznajmiła mi ze musimy zapłacić za to 350 egipskich funtów!!!!
Powiedziałam, że zadniej kary nie zapłacimy, bo bateria jest stara i zużyta i nie zrobiłam tego celowo tylko to był przypadek że akurat tego dnia została w moich rękach bo równie dobrze mogłaby zostać każdemu z was lub nawet sprzątaczowi. Mój tata wygonił ich z hukiem z pokoju wykrzykując, że żadnych pieniędzy nie zapłacimy.
O 21 przyszliśmy oddać bagaż do przechowalni i zdać klucz wraz z kartami ręcznikowymi. Pan w recepcji bardzo miło poinformował nas, że musimy zapłacić karę 50 euro za zniszczenie baterii łazienkowej. To był już koniec naszej cierpliwości! W języku angielskim, próbowaliśmy wytłumaczyć temu panu, że bateria była stara i to jest przyczyna usterki i nie poniesiemy kosztów naprawy bo nie jest to nasza wina. Próbowaliśmy przemówić tym ludziom do rozsądku podając przykłady, że jeśli komuś zbije się szklanka, przepali żarówka albo ułamie noga w krześle to też musi zapłacić czy jest to normalna amortyzacja sprzętu z którego korzystają przecież tysiące gości hotelowych. Nic nie docierało do obu już później panów, którym zależało na tym tylko, aby wyciągnąć od nas dodatkowe pieniądze za coś, co powinno być wliczone w koszt naszego pobytu jako zużycie materiału. Pan w recepcji bronił się argumentem, że jeśli my nie zapłacimy to zapłaci za to sprzątacz. Pytał nas czy to jest fair? A czy fair jest, że my mamy płacić za coś co setki osób używało przed nami i po prostu się wypracowało?
Dodam na marginesie, że ja i moi rodzice odbyliśmy wiele, podróży po całym świecie (Turcja, Kuba, Dominikana, Bułgaria, Chorwacja), ale w żadnym z hoteli w tych krajach nie próbowano na nas nałożyć kary za usterkę w pokoju. Przecież hotele są ubezpieczone od przypadków losowych. Goście hotelowi nie mogą odpowiadać materialnie za coś czego tylko chwilowo użytkują. Nie jesteśmy wandalami tylko normalnymi ludźmi. Ja mam 26 lat 170cm wzrostu i waże 60 kg nie mam takiej mocy w rękach, aby wyrwać tą rączkę specjalnie.
Postanowiliśmy szukać pomocy w tej sytuacji u naszego rezydenta Hassana, który jest pracownikiem biura Alfa star. W rozmowie z Hassanem w wielkim skrócie opisałam naszą sytuację w nadziei, że może przyjedzie do hotelu i nam pomoże. Niestety jedyne, co usłyszałam, że może zadzwonić do recepcji hotelu Sentido i porozmawiać o tym a później do nas oddzwoni. Stanęliśmy przy biurku recepcji czekając na rozwój sytuacji. Hassan zadzwonił do Pana z recepcji, który cały czas próbował od nas wyegzekwować pieniądze, po krótkiej rozmowie przekazał mi słuchawkę gdzie Hassan przekazał mi wiadomość, że mamy wybór albo zapłacimy 50 euro kary albo hotel Sentido nie odda nam bagaży. Hassan powiedział ze to jest problem między nami a hotelem a nie biurem Alfa star i od tego umywa ręce. Mój tata przejął słuchawkę i jasno dał do zrozumienie Hassanowi, że ma nam pomoc, bo od tego on jest żeby w takich sytuacjach pomagać a nie gadać że to nie jego sprawa. Tata powiedział że nie mamy pieniędzy i nic nie zapłacimy. Sytuacja była bardzo nerwowa. Moja mama pokazywała na nadgarstki ze mogą ja aresztować, bo ona żadnych pieniędzy nie zapłaci za coś, co nie jest jej winą. Odeszliśmy na bok i czekaliśmy na przyjazd autokaru.
O 24 przyjechał autobus a w nim kolejny egipski pracownik biura Alfa star. Kazał nam poczekać po czym przekazał wiadomość, że mamy do zapłaty karę w wysokości 50 euro za uszkodzenie kranu. Był bardzo arogancji i powiedział, że może jedynie być tłumaczem miedzy nami a recepcją, bo to jest nasz problem, a nie biura Alfa star. Na co ja odpowiedziałam, że ja już z tym panem rozmawiałam i nie mamy nic więcej do dodania poza tym ze żadnych pieniędzy nie mamy i nie możemy zapłacić. Zagrożono nam ze nie wydadzą nam bagażu póki nie zapłacimy. Egipski pracownik Alfa star wisiał na słuchawce z Hassanem i namawiali się, co z naszym ciężkim przypadkiem zrobić. Minęło 30 minut kłótni i przepychanek słownych. Jedyne co pracownicy biura Alfa star potrafili nam po polsku powiedzieć to, że albo płacimy albo autobus odjeżdża bez nas. Rezydenci w moim rozumowaniu powinni pomagać turystom przebywającym poza granicami swojego państwa jednak, możecie być państwo pewni, że pracownicy Alfa Star na pewno pozostawią was na pastwę losu i powiedzą wam że się od problemu odcinają. Moja siostrzenica zaczęła płakać nie rozumiejąc co się dzieje. Wszyscy w lobby byli świadkami naszych zmagań z durnymi zasadami hotelu Sentido. Nikt nie potrafił nam pomoc więc wykończeni fizycznie i nerwowo zapłaciliśmy nie słusznie wyznaczoną karę 50 euro za mikser (mamy na to pokwitowanie). Po powrocie do Polski złożyliśmy reklamację firmie Alfa star z opisem naszej sytuacji, którą odrzucono. Do mojej historii załączam zdjęcia typu baterii łazienkowej, która zdaniem obsługi hotelu Sentido zepsułam specjalnie. Odmówiono nam ponownego wejścia do pokoju 430 w celu sfotografowania i tym samym udokumentowania wyżej opisanej usterki przez co zdjęcia wykonaliśmy w toalecie w lobby by bliżej przedstawić opisywane przedmioty. REASUMUJAC OSTRZEGAM WSZYSTKICH, KTÓRZY MAJą ZAMIAR SPĘDZIĆ WCZASY W HOTELU SENTIDO ORIENTAL DREAM RESORT W Egipcie IŻ MOŻECIE PONIEŚĆ KOSZT REMONTU POKOJU JEŚLI SPRZĄTACZ ZGŁOSI JAKIEŚ USTERKI PODCZAS PAŃSTWA POBYTU. ZOSTANĄ PAŃSTWU POSTAWIONE ZARZUTY BEZ MOŻLIWOŚCI OBRONY A OBSŁUGA HOTELU POTRAKTUJE PAŃSTWA JAK PRZESTĘPCÓW ODMAWIAJĄC WYDANIA BAGAŻU. BIURO ALFA STAR ZATRUDNIA PRACOWNIKÓW NA STANOWISKACH REZYDENTÓW, KTÓRZY SĄ NIE KOMPETENTNI I UMYWAJĄ RĘCE OD PROBLEMÓW TURYSTÓW POZOSTAWIAJĄC ICH SAMYCH SOBIE. JA I MOJA RODZINA DOSTALIŚMY NAUCZKĘ I NIGDY, WIĘCEJ NIE SKORZYSTAMY Z USŁUG BIURA PODRÓŻY ALFA STAR. BĘDZIEMY STARAĆ SIĘ, ABY NASZA HISTORIA BYŁA PRZESTROGĄ DLA WSZYSTKICH TURYSTÓW KORZYSTAJĄCYCH Z GOŚCINNOŚCI HOTELU SENTIDO ORIENTAL DREAM RESORT W EGIPCIE ORAZ USŁUG BIURA PODRÓŻY ALFA STAR.
» Stosunek jakości do ceny usług hotelu: Zły
» Czy ilość gwiazdek hotelu jest uzasadniona: Zła
Ta opinia posiada 1 komentarzy
Dodaj swój komentarz
» Komentarz napisany przez: Kryśka dnia 2010-12-04 22:06
Ta historia jest kuriozalna. Nie wszędzie jednak tak bywa. W hotelu Festival w Hurghadzie zastałam nadpękniętą deskę klozetową. Wieczorem po kąpieli oparłam stopę o jej brzeg, aby wytrzeć ręcznikiem. Deska pękła z hukiem. Następnego dnia zostawiłam w recepcji karteczkę: \"Room number..., WC desk is broken. It is not my fault.\" Zanim wróciliśmy z plaży, już było po wymianie a sprzątacz z uśmiechem (i nadzieją na napiwek) czekał z wiadomością: I done it expecially for you.
I to też był wyjazd z Alfa Star.
»
Hotel:
1.0
»
Położenie:
1.0
»
Pokoje:
-
»
Rozrywka:
3.0
»
Posiłki:
2.0
» Autor: Gosia
» Rodzaj wyjazdu: Para
» Data dodania: 2010-02-20 11:05
» Rodzaj wyjazdu: Para
» Data dodania: 2010-02-20 11:05
Ocena ogólna:
1.3
1.3
Tytuł: Nie polecam!
Opinia: Hotel to stary budynek odkupiony od grupy hotelowej Sunrise. Pokój pozostawiał wiele do życzenia. Łazienka fatalna. Grzyb na scianach i w fugach. Stara armatura i ruszające się gałki w drzwiach. Odległość od najbliższego miasta bardzo daleka. Można się tam dostać jedynie taxowką. Ogólnie nie przyznałabym im 5 gwiazdek.
» Czy poleciłbyś ten hotel innym: Nie
» Stosunek jakości do ceny usług hotelu: Zły
» Czy ilość gwiazdek hotelu jest uzasadniona: Zła
»
Hotel:
1.5
»
Położenie:
1.4
»
Pokoje:
1.0
»
Rozrywka:
1.4
»
Posiłki:
1.5
{promocja_oferta}
html